Oczywiście ludzie tworzą ideologię, wierzą w nią i bronią jej. Ideologia jest wartością wspólną danej społeczności. Z czasem zawłaszcza jednostki jej chętne, a potem i niechętne. Kto nie jest z nami, jest przeciw nam - to znany mechanizm nacisku tłumu na jednostkę, wywierania nacisku psychicznego. Zupełnie uniwersalny, obserwowany już w małych grupach rówieśniczych dzieci. Może tak być, że jednostki słabsze przystają do ogółu. Tak jest też z wyznawcami religii, "ideologia" porywa emocjonalnie, można powiedzieć, że zaraża.skaranie boskie pisze: ↑17 lip 2020, 19:34 1. Pan Prezydent powiedział: LGBT to nie ludzie, to ideologia!
Przejawem sporu wokół ideologii jest dyskusja na pewnym portalu o toaletach wspólnych dla kobiet i mężczyzn. W angielskich szkołach łączono toalety. Badania wśród dziewcząt wykazały, że nie chcą one koedukacyjnych WC do tego stopnia, że wstrzymywały one normalne procesy biologiczne, nie przychodziły do szkoły lub uciekały. Nawet sam pomysł zniesienia podziału jest natury ideologicznej, z gatunku: nasz przywódca tak zarządził, tak wskazuje, tego potrzebuje nasza rewolucja (co innego się mówi, niż przez to się rozumie, ale żyłeś w komunie, to powinieneś wiedzieć). Mógłby to być Stalin, Mao. Żebyś dobrze zajarzył, gdyby to był Twój ulubiony Prezes, to Ty byś występował na czele pochodu przeciw ideologizacji w duchu gender w szkołach.
Niestety mówią tak lub gorzej: sekta smoleńska. To jest oburzające i nikczemne.skaranie boskie pisze: ↑17 lip 2020, 19:34 ktoś inny mógłby powiedzieć, że wyznawcy PiS to nie ludzie, tylko sekta
Uważam, że ma rację. A fakt, że wygrał wybory oznacza, że nas jest więcej. Chcieliście demokracji to ją macie.skaranie boskie pisze: ↑17 lip 2020, 19:34w wypowiedzi pana Dudy z kampanii wyborczej zapewne nie widzisz niczego złego.
Nie ma takiego kraju. Nie zrozumiałeś tego zdania. Problem jednostki, która przez rodzinę kierowana jest na zabieg eutanazji i osoba ta nie ma nic do powiedzenia. To jest ten przymus tego zabiegu. A zdarzyło sie to w Belgii i Holandii, pisała o tym prasa światowa, nie podam teraz linku. Nie chodzi o przymus prawny, ale prawo jest zbyt liberalne, że nie chroni dostatecznie przed zabijaniem. Życzę dobrego zdrowia i powrotu do Polski na starość, nawet właśnie PISowskiej, gdzie nas chyba tak nie będą "leczyć" z życia. Rozumiesz teraz zacietrzewiony...nie zostaniesz tu, w majestacie prawa, zabity przez swoją rodzinę. Już prościej nie umiem tego wyjaśnić.skaranie boskie pisze: ↑17 lip 2020, 19:34 Eutanazja, która niekiedy dzisiaj w Europie przybiera już właściwie charakter przymusowy
Ano są ludzie lepsi i gorsi, nie masz chyba zaburzonego postrzegania dobra i zła. Mówi się, że maszynistka czy sprzątaczka w SB powinna mieć wyższą emeryturę niż inna maszynistka - pracownica np. PGRu. A dlaczego nie niższą. Całe życie kapało jej w związku z przynależnością do TAKIEJ firmy. A sprzątaczka w melinie bandytów i złodziei albo, idąć w górę w hierarchii kompetencji, główna księgowa w firmie piorącej brudne pieniądze. Nic nie widziała i nie słyszała. Pracownicy merytoryczni - oprawcy właściwie, też niewiniątka,wykonywali tylko rozkazy.
Czy facet, co wyrywał paznokcie jest równy temu, któremu wyrywał. Albo donosił na kolegę, który przez to tracił pracę, szedł siedzieć albo tylko go bito na przesłuchaniach. Pogruchotane kości, wyniszczone zdrowie, utrata mienia, życia, zemsta na rodzinie. Bo człowiek drukował gazetki i demonstrował o godziwą płacę, wolność słowa.
A dzieci oprawców, donosicieli, przestępców w białych kołnierzykach. Jeśli potrafili stanąć w prawdzie i ustosunkować się krytycznie do zbrodni rodziców, ok, ale jeśli powielają ich zachowania, a chociażby solidaryzują się z protestem przed sprawiedliwością, którą uznają za niesprawiedliwość, zemstę systemu.
Kto jest gorszego sortu, masz jakieś wątpliwości? Bo ja nie.
Naprawdę, lepiej było nie walczyć o zniesienie cenzury, byście teraz nie pyszczyli. Komuś odwaliło. Pewnie mi.