„Ubarwiona maska przyjaźni*”
: 24 wrz 2020, 10:53
(tytuł jest niedokładnym cytatem z „Portretu Moskwy…” )
Wpadła mi w ręce niezwykle ciekawa książeczka, a właściwie broszura, napisana przez Franciszka Jaxę Makulskiego (1740 – 1795), publicystę, poetę, pisarza i tłumacza z okresu panowania ostatniego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego.
Niewiele wiemy o życiu Makulskiego, nawet okoliczności jego śmierci nie są znane; zgłosił się do Powstania Kościuszkowskiego, jako oficer kawalerii… i dalszych losach historia i biografowie milczą.
Oprócz przedstawionej poniżej broszury, napisał i wydał w tym samym 1790 roku inną, zatytułowaną „Marsz y Pobudka Polakow” oraz „Siedem Psalmów Patryotycznych i Hymn Patryotyczny: z francuzkiego na polski język przetłomaczonych w czasie Narodowego Powstania w roku 1794 pod naczelnictwem Tadeusza Kościuszki”, wyd. 1794 r. , a także „Bunty Ukrainskie Czyli Ukrainca Nad Ukrainą Uwagi. Z przydanem Kazaniem w czasie klujacego się Buntu”. (Pisownia tytułów oryginalna).
„Portret Moskwy, czyli odpowiedź na pytania: Co jest Moskwa? I w jakim dziś znajduje się stanie? Jakie krzywdy Moskwa poczyniła Polszcze? I dlaczego Polska z Moskwa poszła do rozwodu?”, to wyjątkowa broszura (miała tylko jedno wydanie - w 1790 r. Ciekawe, czy oprócz tego egzemplarza w Zbiorach Starodruków Biblioteki Jagiellońskiej, jeszcze gdzieś się zachowała – niestety nie wiem, jaki był jej nakład) ma charakter polityczno-pamfletowy, ale przecież tego typu literatura ma swoje prawa; doraźnej użyteczności i korzyści. Nie jest to rozprawa ściśle historyczna, ale znakomicie przybliża nam atmosferę i nastroje panujące w tym burzliwym i w konsekwencji tragicznym okresie naszej historii. Mówi o istocie i działalności państwa, któremu los wyznaczył takiego, a nie innego wschodniego sąsiada. Słowa pisane ponad 230 lat temu, pobrzmiewają aktualnie, Makulski pisze; że ustrój w Rosji może się zmienić, ale „duch państwowości” i jego etyczne przesłanki zawsze pozostaną takie same.
Niezwykle ciekawa i pouczająca lektura, nieco utrudniona odczytywaniem ówczesnej składni, ortografii i grafiki, np. (nieco innego zapisu poszczególnych liter).
Pomyślałam sobie, że zamieszczać będę (może kogoś zainteresuje) fragmenty z tej dawno zapomnianej - albo raczej w ogóle nie znanej -publikacji. To, że upłynęły ponad dwa stulecia, dodaje tylko temu tekstowi smaczku i przybliża nam myślenie i odczuwanie naszych przodków, a w każdym razie Franciszka Jaxy Makulskiego, który może nie był uznanym i poznanym koryfeuszem myśli oświeceniowej, ale z pewnością szczerym patriotą i świadomym obywatelem zatroskanym o los ojczyzny.
Na początek strona tytułowa. Zastanawiałam się, w jakim Dziale zamieścić ten temat, więc jeżeli pan Admin uzna, że raczej w innym, to upoważniam do przeniesienia do jego zdaniem właściwego.
Wpadła mi w ręce niezwykle ciekawa książeczka, a właściwie broszura, napisana przez Franciszka Jaxę Makulskiego (1740 – 1795), publicystę, poetę, pisarza i tłumacza z okresu panowania ostatniego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego.
Niewiele wiemy o życiu Makulskiego, nawet okoliczności jego śmierci nie są znane; zgłosił się do Powstania Kościuszkowskiego, jako oficer kawalerii… i dalszych losach historia i biografowie milczą.
Oprócz przedstawionej poniżej broszury, napisał i wydał w tym samym 1790 roku inną, zatytułowaną „Marsz y Pobudka Polakow” oraz „Siedem Psalmów Patryotycznych i Hymn Patryotyczny: z francuzkiego na polski język przetłomaczonych w czasie Narodowego Powstania w roku 1794 pod naczelnictwem Tadeusza Kościuszki”, wyd. 1794 r. , a także „Bunty Ukrainskie Czyli Ukrainca Nad Ukrainą Uwagi. Z przydanem Kazaniem w czasie klujacego się Buntu”. (Pisownia tytułów oryginalna).
„Portret Moskwy, czyli odpowiedź na pytania: Co jest Moskwa? I w jakim dziś znajduje się stanie? Jakie krzywdy Moskwa poczyniła Polszcze? I dlaczego Polska z Moskwa poszła do rozwodu?”, to wyjątkowa broszura (miała tylko jedno wydanie - w 1790 r. Ciekawe, czy oprócz tego egzemplarza w Zbiorach Starodruków Biblioteki Jagiellońskiej, jeszcze gdzieś się zachowała – niestety nie wiem, jaki był jej nakład) ma charakter polityczno-pamfletowy, ale przecież tego typu literatura ma swoje prawa; doraźnej użyteczności i korzyści. Nie jest to rozprawa ściśle historyczna, ale znakomicie przybliża nam atmosferę i nastroje panujące w tym burzliwym i w konsekwencji tragicznym okresie naszej historii. Mówi o istocie i działalności państwa, któremu los wyznaczył takiego, a nie innego wschodniego sąsiada. Słowa pisane ponad 230 lat temu, pobrzmiewają aktualnie, Makulski pisze; że ustrój w Rosji może się zmienić, ale „duch państwowości” i jego etyczne przesłanki zawsze pozostaną takie same.
Niezwykle ciekawa i pouczająca lektura, nieco utrudniona odczytywaniem ówczesnej składni, ortografii i grafiki, np. (nieco innego zapisu poszczególnych liter).
Pomyślałam sobie, że zamieszczać będę (może kogoś zainteresuje) fragmenty z tej dawno zapomnianej - albo raczej w ogóle nie znanej -publikacji. To, że upłynęły ponad dwa stulecia, dodaje tylko temu tekstowi smaczku i przybliża nam myślenie i odczuwanie naszych przodków, a w każdym razie Franciszka Jaxy Makulskiego, który może nie był uznanym i poznanym koryfeuszem myśli oświeceniowej, ale z pewnością szczerym patriotą i świadomym obywatelem zatroskanym o los ojczyzny.
Na początek strona tytułowa. Zastanawiałam się, w jakim Dziale zamieścić ten temat, więc jeżeli pan Admin uzna, że raczej w innym, to upoważniam do przeniesienia do jego zdaniem właściwego.